IntentChat Logo
Blog
← Back to Polski Blog
Language: Polski

Mówić w Holandii tylko po angielsku to jak uczestniczyć w przyjęciu, na którym nie rozumiesz żartów.

2025-08-13

Mówić w Holandii tylko po angielsku to jak uczestniczyć w przyjęciu, na którym nie rozumiesz żartów.

Wiele osób mówi: „Jedziesz do Holandii? Nie musisz uczyć się niderlandzkiego, oni świetnie mówią po angielsku!”

To prawda. Holendrzy od lat zajmują czołowe miejsca w rankingach znajomości angielskiego na świecie – wystarczy, że znajdziesz przypadkową młodą osobę na ulicy, a jej angielski prawdopodobnie będzie płynniejszy niż twój. Zatem, opierając się wyłącznie na angielskim, „przetrwanie” w Holandii jest absolutnie możliwe.

Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, że „przetrwać” to coś zupełnie innego niż „prawdziwie żyć”?

To, co wydaje ci się łatwością, w rzeczywistości sprawia, że omija cię cały świat.

Wyobraź sobie, że właśnie przyjechałeś do Holandii i wszystko jest dla ciebie nowe. Idziesz do supermarketu, chcesz kupić płyn do prania, a potem patrzysz bezradnie na rząd butelek opisanych po niderlandzku. W końcu bierzesz jedną na chybił trafił i dopiero w domu orientujesz się, że to płyn do płukania tkanin.

Jedziesz pociągiem do sąsiedniego miasta, a w głośnikach leci komunikat po niderlandzku, stacji na ekranie też nie rozpoznajesz. Przez całą podróż nerwowo wpatrujesz się w mapę w telefonie, w obawie, że przegapisz swój przystanek.

Dostajesz ważny list z urzędu miasta, ale cały jest po niderlandzku. Nie masz pojęcia, czy to informacja o wydanym pozwoleniu na pobyt, czy komunikat, że coś jest nie tak z twoimi dokumentami aplikacyjnymi.

W takich chwilach zdajesz sobie sprawę, że choć Holendrzy chętnie mówią po angielsku, całe holenderskie społeczeństwo nadal funkcjonuje w języku niderlandzkim. Jesteś jak specjalnie traktowany gość – wszyscy są uprzejmi, ale ty nieustannie czujesz się jak ktoś z zewnątrz.

Jedno przyjęcie, dwa doświadczenia

Wyobraź sobie życie lub podróżowanie w Holandii jako uczestnictwo w wielkim przyjęciu rodzinnym.

Jeśli mówisz tylko po angielsku, jesteś „ważnym gościem”.

Gospodarze (Holendrzy) są niezwykle gościnni. Widząc cię, specjalnie podchodzą, rozmawiają z tobą w twoim języku (angielskim), aby upewnić się, że czujesz się komfortowo. Dostajesz napoje, możesz porozmawiać z kilkoma innymi osobami mówiącymi po angielsku. Jesteś na przyjęciu i bawisz się całkiem dobrze.

Problem w tym, że prawdziwe przyjęcie odbywa się w innym pokoju.

W tym „głównym pomieszczeniu”, gdzie komunikacja odbywa się po niderlandzku, wszyscy opowiadają żarty zrozumiałe tylko dla wtajemniczonych, prowadzą ożywione rozmowy, dzielą się najprawdziwszymi emocjami i doświadczeniami. Słyszysz dochodzące zza ściany salwy śmiechu, ale nigdy nie wiesz, z czego się śmieją. Jesteś tylko uprzejmie potraktowanym gościem, a nie częścią przyjęcia.

Czy nie czujesz, że coś tracisz?

Język to klucz do „głównego pomieszczenia”

Teraz wyobraź sobie, że nauczyłeś się kilku prostych zwrotów po niderlandzku. Nawet jeśli to tylko „Dank je wel” (dziękuję) przy kasie, albo z trudem wymawiana nazwa dania w restauracji.

Dzieją się cudowne rzeczy.

Na twarzy kasjera rozkwitnie uśmiech zaskoczenia i radości; holenderski przyjaciel, z którym rozmawiasz, poczuje się doceniony za twój wysiłek; nagle zrozumiesz, który produkt w supermarkecie jest na promocji i usłyszysz w komunikacie kolejowym: „Następna stacja, Utrecht”.

Nie jesteś już „ważnym gościem”, który stoi z boku i obserwuje, ale masz klucz do „głównego pomieszczenia”.

Nie musisz mówić perfekcyjnie, sama twoja „próba” jest najpotężniejszą formą komunikacji. Przekazuje wiadomość: „Szanuję waszą kulturę i chcę was lepiej poznać”.

To otworzy przed tobą zupełnie nowe drzwi, sprawiając, że z „turysty” staniesz się mile widzianym „przyjacielem”, zyskując coś znacznie cenniejszego niż widoki – prawdziwe ludzkie więzi.

Od „przetrwania” do „integracji” – potrzebujesz inteligentnego partnera

Oczywiście, nauka nowego języka wymaga czasu i cierpliwości. Na drodze od „ważnego gościa na przyjęciu” do „głównego bohatera przyjęcia” nieuniknione są niezręczne chwile, gdy czegoś nie rozumiesz lub nie potrafisz odczytać.

Wtedy narzędzie, które pomoże ci natychmiast pokonać bariery, staje się niezwykle ważne.

Wyobraź sobie sytuację, gdy twój holenderski przyjaciel wysyła ci wiadomość w swoim języku, zapraszając na wydarzenie, albo gdy musisz zrozumieć ważny dokument po niderlandzku. Lingogram jest wtedy jak inteligentny przyjaciel w twojej kieszeni, biegle władający wieloma językami. Jego wbudowana funkcja tłumaczenia AI umożliwia bezproblemową komunikację z każdym na świecie, pomaga natychmiast zrozumieć „szepty z przyjęcia” i sprawia, że nauka staje się pewniejsza i bardziej swobodna.


Ostatecznie, podróżując lub mieszkając w innym kraju, możemy wybrać jedynie „przetrwanie” po angielsku – co jest bezpieczne i wygodne.

Możemy jednak wybrać „integrację” poprzez posługiwanie się językiem lokalnym, aby poczuć puls kultury i zrozumieć te uśmiechy i tę życzliwość, których nie da się przetłumaczyć.

To jak przejście z oglądania czarno-białego filmu na doświadczenie pełnokolorowego IMAX-a.

Zatem, chcesz być tylko gościem, czy naprawdę dołączyć do tej fety?