IntentChat Logo
Blog
← Back to Polski Blog
Language: Polski

Dlaczego w naszej mowie „on” jest domyślną opcją?

2025-08-13

Dlaczego w naszej mowie „on” jest domyślną opcją?

Czy znasz to uczucie: że ten świat nie jest skrojony na miarę dla ciebie?

Wyobraź sobie, że jesteś leworęczny/leworęczna, ale wszystkie nożyczki, biurka, otwieracze do puszek, a nawet myszki komputerowe na świecie są zaprojektowane dla osób praworęcznych. Oczywiście, możesz ich używać, ale zawsze czujesz się trochę nieporęcznie i niezręcznie. Czujesz się jak „wyjątek”, który musi dostosować się do „domyślnej” zasady.

Tak naprawdę, język, którego używamy na co dzień, jest jak ten świat zaprojektowany dla osób praworęcznych.

Ma swoje niewidoczne „ustawienia domyślne”.


„Ustawienia fabryczne” języka są nieco przestarzałe

Zastanów się: kiedy wspominamy o słowach takich jak „lekarz”, „prawnik”, „pisarz”, „programista”, jaki pierwszy obraz pojawia się w twojej głowie – mężczyzny czy kobiety?

W większości przypadków domyślnie jest to mężczyzna. Jeśli jest to kobieta, często musimy specjalnie użyć żeńskiej formy, na przykład „lekarka” czy „programistka”.

Odwrotnie, rzadko mówimy „mężczyzna pielęgniarz” czy „mężczyzna sekretarz”, ponieważ w tych dziedzinach domyślny obraz staje się kobiecy.

Dlaczego tak jest?

To nie jest niczyj spisek, tylko dlatego, że nasz język jest bardzo starym systemem, a jego „ustawienia fabryczne” ukształtowały się setki, a nawet tysiące lat temu. W tamtych czasach podział ról społecznych był bardzo wyraźny, a większość ról publicznych była odgrywana przez mężczyzn. W rezultacie język ustanowił „mężczyznę” jako „opcję domyślną” do opisywania ludzkich zawodów i tożsamości.

„On” nie tylko oznacza mężczyznę, ale często jest również używany do określania osoby o nieokreślonej płci. Tak jakby w systemie człowiek = on. Natomiast „ona” stała się „opcją B”, którą trzeba specjalnie zaznaczyć.

To jest jak te nożyczki zaprojektowane tylko dla praworęcznych: nie mają na celu celowego wykluczania nikogo, ale faktycznie sprawiają, że druga połowa ludzi czuje się „niestandardowa” i „wymagająca dodatkowego wyjaśnienia”.

Język nie tylko opisuje świat, on go kształtuje

Możesz powiedzieć: „To tylko nawyk, czy to aż takie ważne?”

Bardzo ważne. Ponieważ język to nie tylko narzędzie komunikacji, ale także po cichu kształtuje nasz sposób myślenia. To, jakich słów używamy, decyduje o tym, jaki świat widzimy.

Jeśli w naszym języku słowa symbolizujące siłę, mądrość i autorytet zawsze domyślnie wskazują na mężczyzn, to podświadomie będziemy te cechy bardziej kojarzyć z mężczyznami. Osiągnięcia i obecność kobiet stają się wtedy niewyraźne, a nawet „niewidzialne”.

To jest jak stara mapa miasta, na której narysowano tylko kilka głównych dróg sprzed kilkudziesięciu lat. Używając tej mapy, oczywiście, możesz znaleźć drogę, ale nie zobaczysz wszystkich nowo powstałych osiedli, linii metra ani urokliwych zaułków.

Nasz świat dawno się zmienił. Kobiety, tak samo jak mężczyźni, rozwijają się i odnoszą sukcesy we wszystkich dziedzinach życia. Nasze tożsamości społeczne są również znacznie bogatsze niż tylko „on” czy „ona”. Ale ta „mapa” naszego języka aktualizuje się zbyt wolno.

Przeprowadźmy „aktualizację systemu” dla naszego języka

Co więc powinniśmy zrobić? Nie możemy przecież wyrzucić języka i zacząć od nowa, prawda?

Oczywiście, że nie. Nie musimy wyrzucać całego miasta, wystarczy zaktualizować tę starą mapę.

Tak jak zaczęliśmy projektować specjalne nożyczki i narzędzia dla osób leworęcznych, tak samo możemy świadomie „ulepszyć” nasze narzędzia językowe, aby były bardziej precyzyjne, bardziej inkluzywne i odzwierciedlały prawdziwy świat.

1. Sprawić, by „niewidzialne” stało się widzialne. Kiedy wiesz, że druga osoba jest kobietą, śmiało używaj słów takich jak „aktorka”, „szefowa” czy „założycielka”. To nie jest tworzenie wyjątku, ale potwierdzanie i celebrowanie faktu: tak, są one obecne w tych ważnych rolach.

2. Używać bardziej inkluzywnych wyrażeń. Kiedy płeć jest niepewna lub kiedy chcesz objąć wszystkich, możesz użyć bardziej neutralnych słów. Na przykład, zamiast „panowie”, użyj „państwo” lub „wszyscy”, a do opisania grupy użyj „personel straży pożarnej” czy „personel medyczny”.

To nie chodzi o „poprawność polityczną”, to chodzi o „precyzję”. To jest jak aktualizacja systemu telefonu z iOS 10 do iOS 17 – nie po to, by nadążyć za modą, ale po to, by był bardziej użyteczny, potężniejszy i mógł nadążyć za obecnymi czasami.

Za każdym razem, gdy wybieramy bardziej inkluzywne słowo, dodajemy nowe szczegóły do „mapy” naszego myślenia, sprawiając, że te wcześniej zaniedbane zakątki stają się wyraźnie widoczne.

Przekraczać granice języka, by zobaczyć większy świat

Kiedy kierujemy wzrok z najbliższego otoczenia na świat, ta „aktualizacja” języka staje się jeszcze ważniejsza.

Komunikując się z ludźmi o różnym pochodzeniu kulturowym, nie tylko tłumaczymy słowa, ale także przekraczamy granice myślenia. Odkryjesz, że w różnych językach ukryte są zupełnie inne „ustawienia domyślne” i sposoby postrzegania świata.

Aby naprawdę zrozumieć drugą osobę, samo tłumaczenie słowo w słowo jest daleko niewystarczające. Potrzebujemy narzędzia, które naprawdę rozumie kulturę i kontekst, pomagając nam przełamać bariery i nawiązać szczere połączenia.

To właśnie jest sens istnienia narzędzi takich jak Intent. To nie tylko aplikacja do czatowania; jej funkcja tłumaczenia AI może pomóc ci zrozumieć subtelne różnice kulturowe ukryte za językiem, pozwalając ci z kimkolwiek z dowolnego zakątka świata prowadzić głębokie i serdeczne rozmowy.

Ostatecznie, czy to aktualizując nasz własny język ojczysty, czy przekraczając granice, by zrozumieć inny język, dążymy do tego samego:

Z szerszym spojrzeniem, by zobaczyć bardziej rzeczywisty i pełny świat.

A wszystko to może zacząć się od zmiany jednego słowa w naszych ustach.

Odwiedź Lingogram i rozpocznij swoją globalną rozmowę